Policjant w czasie wolnym zatrzymał pijanego kierowcę
Brodnicki dyżurny udowodnił, że policjantem jest się zawsze. Funkcjonariusz, widząc dziwnie zachowującego się na drodze kierowcę pojechał za nim, zatrzymał go i przekazał kompletnie pijanego mężczyznę patrolowi. To już kolejny ...
Brodnicki
dyżurny udowodnił, że policjantem jest się zawsze.
Funkcjonariusz, widząc dziwnie zachowującego się na drodze
kierowcę pojechał za nim, zatrzymał go i przekazał kompletnie
pijanego mężczyznę patrolowi. To już kolejny przypadek kiedy ten
sam brodnicki policjant, w czasie wolnym od służby, zatrzymuje
przestępcę.
Do zdarzenia doszło wczoraj (21.09.14),
krótko przed południem. Patrol brodnickich policjantów otrzymał
zgłoszenie, że przy ul. 18-ego Stycznia obywatel ujął pijanego
kierowcę. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce, zastali
swojego kolegę po fachu, dyżurnego brodnickiej komendy, który był
w czasie wolnym od służby. Oświadczył on, iż jadąc ulicą 3-ego
Maja zauważył renault na zagranicznych numerach rejestracyjnych,
które skojarzył z wcześniejszych zgłoszeń telefonicznych w
czasie pełnienia przez niego służby. Funkcjonariusz zaobserwował
kierowcę, który w czasie jazdy... zasypiał. Policjant jadąc za
nim wezwał jednocześnie do pomocy umundurowanych kolegów. Kiedy
renault zatrzymało się przy ul. 18-ego Stycznia dyżurny
uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę i przekazał go przybyłemu na
miejsce patrolowi. Jak się okazało, mieszkaniec Brodnicy miał
prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został
zatrzymany w policyjnym areszcie, a jego auto odholowane na parking
strzeżony.
Dyżurny z kilkunastoletnim stażem służby, który
zatrzymał pijanego kierowcę po raz kolejny udowodnił, że jest
policjantem nie tylko wtedy, kiedy nosi mundur, ale i w czasie wolnym
od służby. Kilka miesięcy wcześniej, (1.04.) ten sam policjant
otrzymał informację od swoich znajomych, pracowników jednego z
supermarketów, że przed kilkoma minutami młodzi mężczyźni
ukradli ze sklepu towar. Sprawcy, mimo wołań ekspedientki, ominęli
linię kas i bezczelnie wynieśli skradzione łupy. Policjant, jadąc
na miejsce, zauważył znanych im osobiście brodniczan, którzy na
jego widok zaczęli uciekać. Funkcjonariusz ruszył w pościg za
zbiegami, informując jednocześnie patrol policjantów, który
natychmiast przyjechał do pomocy. Stróże prawa zatrzymali 24 i
21-latka i odzyskali skradziony towar.