Beraj odchodzi ze służby
Po 6 latach ciężkiej ale ciekawej pracy, ze służby odchodzi wierny przyjaciel sierż.sztab. Wojciecha Krawitowskiego. Beraj, bo takie imię nosi owczarek niemiecki przez swój stan zdrowia, żegna się ze służbą. Ten piękny pies ...
Po 6 latach ciężkiej ale ciekawej pracy, ze służby odchodzi wierny przyjaciel sierż.sztab. Wojciecha Krawitowskiego. Beraj, bo takie imię nosi owczarek niemiecki przez swój stan zdrowia, żegna się ze służbą. Ten piękny pies niejednokrotnie pomógł policjantom w codziennych obowiązkach, odszukiwał osób zaginionych, prowadził do wykrycia sprawców przestępstw, brał udział w zabezpieczeniach imprez masowych.
Jego
niesamowite wyszkolenie i szybkość sprawiają, że jest w stanie
„powalić” na kolana niejednego bandytę. Beraj odnosił wiele
sukcesów. W swojej służbie dotarł już niejednokrotnie do
sprawców m.in. włamań i kradzieży, zatrzymywał też sprawców w
pościgu, a także tropił ślady, często po kilka kilometrów.
Beraj wraz ze swoim przewodnikiem, niejednokrotnie zarywali noce
szczególnie przy poszukiwaniach osób, których życie było
zagrożone. Często prezentował swoje umiejętności na spotkaniach
z dziećmi i chętnie pozował do zdjęć.
Niestety czas służby dla Beraja się skończył. Jego stan zdrowia nie pozwolił na to, aby pies w dalszym ciągu służył w szeregach Policji. Jednak to, że Beraj odchodzi ze służby, nie znaczy, że żegna się ze swoim panem. Przywiązanie przewodnika do czworonoga, nie pozwoliło na to, aby pies został oddany obcej osobie. Sierż. sztab. Wojciech Krawitowski zdecydował, że zaopiekuje się swoim przyjacielem i da mu dach nad głową.