1000 złotych mandatu i noc w celi
Brodniccy policjanci zatrzymali w policyjnym areszcie awanturnika, który w stanie nietrzeźwości, zaczepiał klientów jednego z brodnickich lokali, zakłócał porządek i używał słów wulgarnych. Ponadto nie chciał podać swoich danych ...
Brodniccy policjanci zatrzymali w policyjnym areszcie awanturnika, który w stanie nietrzeźwości, zaczepiał klientów jednego z brodnickich lokali, zakłócał porządek i używał słów wulgarnych. Ponadto nie chciał podać swoich danych osobowych interweniującym policjantom. Kiedy był już trzeźwy na odejście z komendy, za swoje zachowanie został ukarany mandatem karnym w wysokości 1000zł
W weekendową noc, brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w pobliżu jednego z lokali rozrywkowych, jakiś mężczyzna wszczyna awanturę. Policjanci, którzy pojechali na miejsce zdarzenia zastali awanturnika, który był pod znacznym wpływem alkoholu. Mężczyzna wykrzykiwał wulgaryzmy i wyzwiska zarówno w kierunku przypadkowych osób, jak i ochrony lokalu. Mimo iż policjanci wzywali mężczyznę do zachowania zgodnego z prawem, ten nie reagował na nic. Ponadto mężczyzna nie chciał podać swoich danych osobowych interweniującym policjantom. Funkcjonariusze zatrzymali 29-latka i przewieźli do komendy, gdzie trzeźwiał w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu, kiedy już zastanowił się nad swoim zachowaniem, podpisał 1000 złotowy mandat karny.