Dzięki ustaleniom brodnickich policjantów potrzebujący trafił pod opiekę lekarzy
Data publikacji 28.02.2014
Brodniccy policjanci ustalili miejsce zamieszkania mężczyzny, który potrzebował pomocy. Dzięki szybkiej reakcji i dobrej współpracy z Centrum Powiadamiania Ratunkowego z Olsztyna nie doszło do tragedii. Wprawdzie mężczyzna przeszedł ...
Brodniccy
policjanci ustalili miejsce zamieszkania mężczyzny, który potrzebował
pomocy. Dzięki szybkiej reakcji i dobrej współpracy z Centrum
Powiadamiania Ratunkowego z Olsztyna nie doszło do tragedii. Wprawdzie
mężczyzna przeszedł zawał serca, ale teraz jest już pod opieką lekarzy.
Dzisiaj (20.01.14), kilka minut po 10.30 dyżurny z Brodnicy został poinformowany przez jednego z pracowników Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego z Olsztyna o niepokojącym telefonie który odebrał. Z jego relacji wynikało, że dodzwonił się do niego mieszkaniec Brodnicy, który zdążył tylko powiedzieć, że ma bóle w klatce piersiowej i ucichł. Zaczęła się walka z czasem. Dyżurny brodnickiej komendy natychmiast przekazał informację do najbliższego patrolu. Mundurowi, którzy pojechali pod wskazany przez pracownika centrum adres nie zastali tam nikogo o podanym im nazwisku. Rozpytani przez policjantów okoliczni mieszkańcy również nie znali takiego mężczyzny, a minuty leciały. Brodniccy funkcjonariusze nie poddawali się i dalej szukali. Ostatecznie udało im się dowiedzieć gdzie znajduje się mężczyzna. Okazało się, że od jakiegoś czasu mieszka on na terenie powiatu elbląskiego. Dyżurny ustalił dokładne miejsce i natychmiast poinformował o tym pogotowie. Po upływie kilkudziesięciu minut brodniccy policjanci otrzymaliśmy informację zwrotną od tego samego pracownika centrum, że potrzebujący pomocy został odnaleziony. Wprawdzie mężczyzna przeszedł zawał serca, ale teraz jest już w rękach lekarzy.
Dzisiaj (20.01.14), kilka minut po 10.30 dyżurny z Brodnicy został poinformowany przez jednego z pracowników Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego z Olsztyna o niepokojącym telefonie który odebrał. Z jego relacji wynikało, że dodzwonił się do niego mieszkaniec Brodnicy, który zdążył tylko powiedzieć, że ma bóle w klatce piersiowej i ucichł. Zaczęła się walka z czasem. Dyżurny brodnickiej komendy natychmiast przekazał informację do najbliższego patrolu. Mundurowi, którzy pojechali pod wskazany przez pracownika centrum adres nie zastali tam nikogo o podanym im nazwisku. Rozpytani przez policjantów okoliczni mieszkańcy również nie znali takiego mężczyzny, a minuty leciały. Brodniccy funkcjonariusze nie poddawali się i dalej szukali. Ostatecznie udało im się dowiedzieć gdzie znajduje się mężczyzna. Okazało się, że od jakiegoś czasu mieszka on na terenie powiatu elbląskiego. Dyżurny ustalił dokładne miejsce i natychmiast poinformował o tym pogotowie. Po upływie kilkudziesięciu minut brodniccy policjanci otrzymaliśmy informację zwrotną od tego samego pracownika centrum, że potrzebujący pomocy został odnaleziony. Wprawdzie mężczyzna przeszedł zawał serca, ale teraz jest już w rękach lekarzy.