Spowodował stłuczkę i uciekł
Data publikacji 19.02.2012
Policjanci z Brodnicy zatrzymali 25-letniego kierowcę, który po pijanemu doprowadził do zdarzenia drogowego i uciekł z miejsca zostawiając rannego pasażera. Mężczyzna miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie i orzeczony sądowy zakaz ...
Policjanci z Brodnicy zatrzymali
25-letniego kierowcę, który po pijanemu doprowadził do zdarzenia
drogowego i uciekł z miejsca zostawiając rannego pasażera. Mężczyzna
miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie i orzeczony sądowy zakaz
prowadzenie pojazdów. Trafił za kratki policyjnego aresztu.
Wczoraj (10.01) dyżurny komendy w Brodnicy otrzymał zgłoszenie o stłuczce na ul. Sądowej. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce zdarzenie zastali tam dwa rozbite pojazdy i załogę pogotowia, która udzielała pomocy rannemu pasażerowi fiata cinquecento. Funkcjonariusze w rozmowie ze świadkami ustalili, iż kierujący autem jadąc ulicą Sądową w kierunku miasta, skręcił nagle w ulicę Wojska Polskiego, doprowadzając do zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku golfem. Mężczyzny jednak nie było na miejscu. Jak się okazało porzucił samochód pozostawiając w środku rannego pasażera i uciekł. 51-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala w Brodnicy, a policjanci rozpoczęli poszukiwania uciekiniera. W międzyczasie dyżurny ustalił adres właściciela fiata i wysłał tam funkcjonariuszy, którzy napotkali go idącego w kierunku domu. Mężczyzna przyznał się, że to on doprowadził do zdarzenia drogowego. 25-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Z uwagi na to, że zdarzenie zaistniało kilkanaście minut wcześniej, od kierowcy pobrano krew do badań, aby sprawdzić w jakim stanie był kiedy doszło do stłuczki. Po sprawdzeniu danych brodniczanina w policyjnym systemie, okazało się, że miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna, za swoje „grzechy”, odpowie przed wymiarem sprawiedliwości. Grozi mu kara nawet do kilku lat więzienia.
Wczoraj (10.01) dyżurny komendy w Brodnicy otrzymał zgłoszenie o stłuczce na ul. Sądowej. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce zdarzenie zastali tam dwa rozbite pojazdy i załogę pogotowia, która udzielała pomocy rannemu pasażerowi fiata cinquecento. Funkcjonariusze w rozmowie ze świadkami ustalili, iż kierujący autem jadąc ulicą Sądową w kierunku miasta, skręcił nagle w ulicę Wojska Polskiego, doprowadzając do zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku golfem. Mężczyzny jednak nie było na miejscu. Jak się okazało porzucił samochód pozostawiając w środku rannego pasażera i uciekł. 51-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala w Brodnicy, a policjanci rozpoczęli poszukiwania uciekiniera. W międzyczasie dyżurny ustalił adres właściciela fiata i wysłał tam funkcjonariuszy, którzy napotkali go idącego w kierunku domu. Mężczyzna przyznał się, że to on doprowadził do zdarzenia drogowego. 25-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Z uwagi na to, że zdarzenie zaistniało kilkanaście minut wcześniej, od kierowcy pobrano krew do badań, aby sprawdzić w jakim stanie był kiedy doszło do stłuczki. Po sprawdzeniu danych brodniczanina w policyjnym systemie, okazało się, że miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna, za swoje „grzechy”, odpowie przed wymiarem sprawiedliwości. Grozi mu kara nawet do kilku lat więzienia.