Tragiczny pożar w mieszkaniu
Data publikacji 21.07.2011
W wyniku pożaru, który wybuchł dzisiejszej nocy w jednym z brodnickich bloków, zginęła 50 letnia kobieta. Dwa patrole Policji w składzie sierż. Sławomir Gołębiewski i st.sierż. Monika Fodrowska oraz sierż. Marcin Szczepański i ...
W wyniku pożaru, który wybuchł dzisiejszej nocy w jednym z brodnickich bloków, zginęła 50 letnia kobieta. Dwa patrole Policji w składzie sierż. Sławomir Gołębiewski i st.sierż. Monika Fodrowska oraz sierż. Marcin Szczepański i st.sierż. Wojciech Żołnowski z płonącego bloku wyciągali ranne osoby. Sześć osób z zatruciem trafiło do szpitala. Z budynku ewakuowano 40 osób. Brodniccy funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności i przyczyny tej tragedii.
Dzisiaj,
krótko po północy dyżurny w Brodnicy otrzymał zgłoszenie pożaru
w bloku przy ulicy Podgórnej. Patrol policji, który został
skierowany w miejsce zdarzenia, z daleka zauważył dym i ogień
wydobywający się z mieszkania na parterze. Natychmiast wezwał
posiłki do pomocy. Funkcjonariusze, którzy jako pierwsi byli na
miejscu bez wahania przystąpili do akcji ratunkowej. Sierż.
Sławomir Gołębiewski i st.sierż. Monika Fodrowska oraz sież.
Marcin Szczepański i st.sierż. Wojciech Żołnowski wyciągali
przez okna z płonącego budynku ranne osoby. Policjanci do czasu
przyjazdu strażaków pomogli czternastu osobom uciec przed żywiołem.
Ogień rozprzestrzenił się częściowo na klatkę schodową, co w
połączeniu z silnym zadymieniem uniemożliwiało ucieczkę
mieszkańcom z wyższych pięter. Strażacy, którzy dołączyli do
akcji, zajęli się ewakuacją pozostałych mieszkańców bloku. Za
pomocą drabin i skokochronu strażakom udało się uratować
jedenaście kolejnych osób, w tym troje małych dzieci. Strażacy,
osłaniając przed ogniem własnym ciałem, wyprowadzili płonącą
klatką schodową, troje lokatorów. Z budynku wielorodzinnego
łącznie ewakuowano około 40 osób. W mieszkaniu, w którym
prawdopodobnie wybuchł pożar, strażacy znaleźli zwłoki 50
letniej właścicielki, a sześcioro lokatorów bloku trafiło do
szpitala z objawami zatrucia gazami pożarowymi, poparzeniami oraz
urazami kończyn. Dokładna przyczyna zgonu kobiety znana będzie po
sekcji zwłok. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia.