Czekając na patrol delektował się piwem
Data publikacji 01.07.2011
Policjanci z Brodnicy zatrzymali 37-letniego kierowcę forda, który "skasował" dwa samochody, a czekając na przyjazd policjantów, delektował się piwem. W chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźnie pobrano ...
Policjanci z Brodnicy zatrzymali 37-letniego
kierowcę forda, który "skasował" dwa samochody, a czekając na przyjazd
policjantów, delektował się piwem. W chwili zatrzymania miał ponad 2
promile alkoholu w organizmie. Mężczyźnie pobrano krew do badań. Za
jazdę po pijanemu grozi kara do 2 lat więzienia.
W sobotę (21.05) przed wieczorem, brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej w Karbowie. Funkcjonariusze drogówki, którzy pojechali na miejsce zdarzenia zastali trzy rozbite auta. Z ustaleń mundurowych wynikało, że kierowca forda transita, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowanego hyundaia. Popchnięte auto wjechało w kolejnego citroena. Przybyli na miejsce policjanci zastali sprawcę zdarzenia, który jak wynikało z relacji świadków do czasu ich przyjazdu delektował się piwem. Alkotest wskazał w jego organizmie ponad 2,2 promila. Pobrano mu także krew do badań, aby określić w jakim był stanie, gdy spowodował kolizję. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. Tam, po sprawdzeniu w policyjnym systemie, okazało się, że 37-latek nie ma prawa jazdy. Mężczyzna trafił za kratki policyjnego aresztu. Za prowadzenie pojazdu po pijanemu grozi mu kara do 2 lat więzienia. Sprawca odpowie również za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym.
W sobotę (21.05) przed wieczorem, brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej w Karbowie. Funkcjonariusze drogówki, którzy pojechali na miejsce zdarzenia zastali trzy rozbite auta. Z ustaleń mundurowych wynikało, że kierowca forda transita, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowanego hyundaia. Popchnięte auto wjechało w kolejnego citroena. Przybyli na miejsce policjanci zastali sprawcę zdarzenia, który jak wynikało z relacji świadków do czasu ich przyjazdu delektował się piwem. Alkotest wskazał w jego organizmie ponad 2,2 promila. Pobrano mu także krew do badań, aby określić w jakim był stanie, gdy spowodował kolizję. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. Tam, po sprawdzeniu w policyjnym systemie, okazało się, że 37-latek nie ma prawa jazdy. Mężczyzna trafił za kratki policyjnego aresztu. Za prowadzenie pojazdu po pijanemu grozi mu kara do 2 lat więzienia. Sprawca odpowie również za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym.