Pijana kobieta spowodowała stłuczkę i uciekła
Data publikacji 26.06.2011
Policjanci z Brodnicy zatrzymali kobietę, która uderzyła w tył poprzedzającego samochodu, po czym uciekła. Nie zatrzymała się też do kontroli, pomimo nakazu policjantów. Szybko wyjaśniło się co było przyczyną takiego ...
Policjanci z Brodnicy zatrzymali kobietę, która
uderzyła w tył poprzedzającego samochodu, po czym uciekła. Nie
zatrzymała się też do kontroli, pomimo nakazu policjantów. Szybko
wyjaśniło się co było przyczyną takiego nieodpowiedzialnego zachowania.
Wczoraj, przed godziną 15.00 do dyżurnego komendy powiatowej w Brodnicy, zatelefonował mężczyzna i poinformował, w miejscowości Szczuka kobieta kierująca citroenem wjechała w tył jego samochodu i uciekła. Poszkodowany przez pewien czas jechał za nią, ale ta mimo to nie zatrzymała się Dyżurny we wskazane miejsce wysłał policjantów "drogówki". Tam na funkcjonariuszy czekał zgłaszający. Podczas gdy funkcjonariusze ustalali szczegóły zdarzenia, mężczyzna zauważył, że w ich kierunku jedzie uszkodzony citroen,a za jego kierownicą siedzi sprawczyni. Nagle pojazd skręcił w drogę podporządkowaną, jakby chciał uniknąć kontroli. Policjanci ruszyli za uciekającym citroenem. Mundurowi dawali znaki kierującej, aby się zatrzymała, ta jednak w ogóle nie reagowała. Citroen jechał środkiem drogi, co uniemożliwiało wyprzedzenie go. W końcu kobieta wjechała na teren prywatnej posesji. Tam, funkcjonariusze dowiedzieli się co było przyczyną ucieczki kobiety. 34-latka po wyjściu z auta, ledwie stała na nogach. Nie była w stanie dmuchnąć w alkomat, ani wskazać gdzie ma dokumenty. Po przewiezieniu do komendy ostatecznie funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości. Kobieta miała ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nietrzeźwa uciekinierka, po badaniu lekarskim trafiła do policyjnej celi, gdzie dochodzi do siebie. Za prowadzenie pojazdu po pijanemu grozi jej kara do 2 lat więzienia. Kobieta odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej i nie za to, że nie zatrzymała się do kontroli.
Wczoraj, przed godziną 15.00 do dyżurnego komendy powiatowej w Brodnicy, zatelefonował mężczyzna i poinformował, w miejscowości Szczuka kobieta kierująca citroenem wjechała w tył jego samochodu i uciekła. Poszkodowany przez pewien czas jechał za nią, ale ta mimo to nie zatrzymała się Dyżurny we wskazane miejsce wysłał policjantów "drogówki". Tam na funkcjonariuszy czekał zgłaszający. Podczas gdy funkcjonariusze ustalali szczegóły zdarzenia, mężczyzna zauważył, że w ich kierunku jedzie uszkodzony citroen,a za jego kierownicą siedzi sprawczyni. Nagle pojazd skręcił w drogę podporządkowaną, jakby chciał uniknąć kontroli. Policjanci ruszyli za uciekającym citroenem. Mundurowi dawali znaki kierującej, aby się zatrzymała, ta jednak w ogóle nie reagowała. Citroen jechał środkiem drogi, co uniemożliwiało wyprzedzenie go. W końcu kobieta wjechała na teren prywatnej posesji. Tam, funkcjonariusze dowiedzieli się co było przyczyną ucieczki kobiety. 34-latka po wyjściu z auta, ledwie stała na nogach. Nie była w stanie dmuchnąć w alkomat, ani wskazać gdzie ma dokumenty. Po przewiezieniu do komendy ostatecznie funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości. Kobieta miała ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nietrzeźwa uciekinierka, po badaniu lekarskim trafiła do policyjnej celi, gdzie dochodzi do siebie. Za prowadzenie pojazdu po pijanemu grozi jej kara do 2 lat więzienia. Kobieta odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej i nie za to, że nie zatrzymała się do kontroli.