Kradł paliwo ze stacji i odjeżdżał nie płacąc
Wczoraj w ręce policjantów z brodnickiej drogówki wpadł 27-letni mężczyzna, który od początku października kilkakrotnie tankował auto na różnych stacjach benzynowych i odjeżdżał, nie płacąc. Wpadł, między innymi dlatego, gdyż ...
Wczoraj w ręce policjantów z brodnickiej drogówki wpadł 27-letni mężczyzna, który od początku października kilkakrotnie tankował auto na różnych stacjach benzynowych i odjeżdżał, nie płacąc. Wpadł, między innymi dlatego, gdyż mundurowi rozpoznali dość rzadko spotykane auto na brodnickich drogach.
Brodniccy policjanci od prawie dwóch miesięcy pracowali nad sprawą kradzieży paliwa z różnych stacji benzynowych na terenie miasta. Sprawca, za każdym razem działał zgodnie z wypracowanym algorytmem. Podjeżdżał na wybraną stację benzynową, tankował do pełna i odjeżdżał, nie regulując rachunku. Od początku października brodniccy funkcjonariusze odnotowali aż 6 podobnych zdarzeń i za każdym razem sytuacja się powtarzała. Sprawca dokonał kradzieży paliwa na łączną sumę ponad 1.200 zł. Z monitoringu jednej ze stacji mundurowi zabezpieczyli nagranie , na którym dokładnie widać, jak sprawca dokonuje kradzieży. Na podstawie zapisu udało się ustalić rysopis sprawcy i markę pojazdu, jakim się poruszał. Kwestią czasu było trafienie policjantów w sedno sprawy, gdyż wszystkie patrole w mieście znały rysopis mężczyzny i markę rzadko spotykanego, chevroleta malibu. Niestety, ustalenie właściciela po numerach rejestracyjnych było niemożliwe, gdyż do tego procederu sprawca używał kradzionych tablic. Wczoraj, policjanci drogówki napotkali na ulicy Lidzbarskiej malibu. Numery rejestracyjne nie odpowiadały jednak tym poszukiwanym. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli pojazd i jak się okazało, za kierownicą chevroleta siedział mężczyzna z rysopisu. Po przeszukaniu bagażnika samochodu, mundurowi ujawnili skradzione tablice rejestracyjne, które mężczyzna zakładał przed darmowym tankowaniem. Funkcjonariusze zatrzymali 27-letniego mieszkańca województwa śląskiego, który jak się okazało, czasowo przebywał we wsi pod Brodnicą. Mężczyzna wpadał do miasta narozrabiać i więcej się nie pokazywał, dopóki nie skończyła się benzyna. 27-latek trafił do celi, a unikatowe auto na policyjny parking. Brodniccy policjanci sprawdzają, czy sprawca nie działał na terenie sąsiednich powiatów. Za przestępstwo kradzieży grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia.