Palili „zioło” i częstowali kolegów. Staną przed sądem.
W ciągu ostatnich dwóch dni, brodniccy funkcjonariusze zatrzymali 5 osób, którym przedstawiono zarzuty m.in. za posiadanie i udzielenie środków odurzających. Wśród nich był 15-latek. Za przestępstwa, których się dopuścili grozi im kara ...
W ciągu ostatnich dwóch dni, brodniccy funkcjonariusze zatrzymali 5 osób, którym przedstawiono zarzuty m.in. za posiadanie i udzielenie środków odurzających. Wśród nich był 15-latek. Za przestępstwa, których się dopuścili grozi im kara co najmniej do 3 lat więzienia a nieletni odpowie przed sądem dla nieletnich.
W środę (6.10.) policjanci z Brodnicy zatrzymali do wytrzeźwienia 15-latka, który awanturował się w miejscu swojego zamieszkania w miejscowości Brodniczka. Kryminalni z Brodnicy ustalili , iż nastolatek na przełomie marca br. udzielił swoim kolegom marihuanę. Jak się okazało podkradł ją swojemu bratu z samochodu. Czynności wykonane przez brodnickich funkcjonariuszy doprowadziły do zatrzymania jeszcze jednego mieszkańca sąsiedniej miejscowości. 19-latek na strychu swojego domu suszył konopie indyjskie. Policjanci zabezpieczyli łącznie 5,27 g brutto. Nastolatek będzie się tłumaczył przed sądem dla nieletnich, a starszemu grozi kara co najmniej do 3 lat więzienia.
Następnego dnia (7.10.) policjanci z Jabłonowa Pomorskiego podczas nocnego patrolu na parkingu zauważyli zaparkowane audi A4, a w nim siedzących mężczyzn. Postanowili sprawdzić, co o tak późnej porze robią w aucie. Po otwarciu drzwi auta w funkcjonariuszy „buchnął”zapach alkoholu. Z samochodu czuć było jeszcze dziwny zapach palonego siana, co wzbudziło u mundurowych podejrzenie. Jak się okazało 27, 24 i 23-latek zrobili sobie imprezę pożegnalną jednego z nich, gdyż 27-latek rano miał wyjechać za granicę kraju. Do spożywanego alkoholu mężczyźni zaciągali się „sianem”. Policjanci po przeszukaniu wnętrza pojazdu, w kieszeni przednich drzwi znaleźli woreczek strunowy z zawartością suszu. Jak się później okazało była to marihuana o wadze 0,71g. Ze schowka funkcjonariusze wyciągnęli jeszcze jeden woreczek strunowy, tym razem pusty, a na podłodze auta za siedzeniem kierowcy znaleźli lufkę. Cała trójka została zatrzymana i przewiezione do policyjnego aresztu. W wyniku przeszukania pomieszczeń mieszkalnych 27-latka, kryminalni zabezpieczyli jeszcze 4 woreczki z marihuaną o łącznej wadze 4,46 g i lufki. Wczoraj dwóm z nich przedstawiono zarzuty m.in. udzielenia i posiadania środków odurzających, za co 27-latek może pożegnać się m.in. z wyjazdem za granicę a nawet razem z 24-letnim kolegą trafić do więzienia.