Wiadomości

Niemiecki policjant gościł w Brodnicy

Data publikacji 22.07.2010

Dzięki stowarzyszeniu IPA i Mundurowemu Klubowi Motorowemu w ramach międzynarodowej współpracy, w Brodnicy przez dwa tygodnie gościł Lutz Peuker z Munster- niemiecki policjant. Lutz przyglądał się pracy brodnickich policjantów, z którymi ...

Dzięki stowarzyszeniu IPA i Mundurowemu Klubowi Motorowemu w ramach międzynarodowej współpracy, w Brodnicy przez dwa tygodnie gościł Lutz Peuker z Munster- niemiecki policjant. Lutz przyglądał się pracy brodnickich policjantów, z którymi mógł wymienić się doświadczeniami i poglądami.


Od 31 maja w brodnickiej komendzie w ramach międzynarodowej współpracy gościł niemiecki policjant Lutz Peuker z Munster. Lutz przyjechał do Polski dzięki stowarzyszeniu IPA i Mundurowemu Klubowi Motorowemu. Opiekunem niemieckiego gościa przez prawie 2 tygodnie był mł.asp. Gabriel Żurawski.

Funkcjonariusz razem z brodnickimi mundurowymi uczestniczył w codziennym „życiu” komendy jak i pełnił z nimi służby na drodze. Swoją wizytę rozpoczął od obchodów Międzynarodowego Dnia Dziecka. Lutza dzieciaki nie odstępowały na krok. Był główną atrakcja imprezy zorganizowanej na świeżym powietrzu w Drużynach. W kolejne dni kolega z Niemiec miał możliwość zwiedzenia Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, Komendy Miejskiej w Toruniu oraz brać udział w strzelaniu i zwiedzić Centrum Zarządzania Kryzysowego. Nie obyło się bez spotkania z władzami Brodnicy. Policjant odwiedził burmistrza i starostę brodnickiego. Policjanci z Brodnicy zabrali go ze sobą do służby na drodze , która pozwoliła na wymianę doświadczeń i spostrzeżeń między funkcjonariuszami. Wielkie zdziwienie okazywali niemieccy kierowcy zatrzymani do kontroli przez swojego rodaka. Mł.asp Gabriel Żurawski pokazał gościowi z zagranicy najpiękniejsze zakątki pojezierza brodnickiego. Lutz był tak zafascynowany położeniem Brodnicy, że odważył się wsiąść do samolotu i zobaczyć miasto z lotu ptaka. Policjant był mile zaskoczony gościnnością brodnickich policjantów. Żegnając się z kolegami i koleżankami obiecał do nas wrócić.

Lutz Peuker


Lutz Peuker

Lutz Peuker

Powrót na górę strony