Dał na flaszkę, trafił do policyjnej celi
Mężczyzna, który dzisiaj rano wręczył policjantom z Brodnicy 50 złotych łapówki, może trafić do więzienia nawet na 10 lat. A wszystko to... przez niesprawny samochód.
Mężczyzna, który dzisiaj rano wręczył policjantom z Brodnicy 50 złotych łapówki, może trafić do więzienia nawet na 10 lat. A wszystko to... przez niesprawny samochód.
Dzisiaj (05.02.) nad ranem policjanci patrolujący ulicę Sądową w Brodnicy zauważyli ciężarówkę mającą braki w oświetleniu. Zatrzymali kierowcę, aby poinformować go o awarii tylnych świateł. Podczas kontroli okazało się, że nie tylko tylne światła w mercedesie są niesprawne. Ponadto samochód miał niedziałające przednie światło mijania, pęknięta przednia szyba, pęknięte lusterko boczne, niesprawne kierunkowskazy i brak dowodu rejestracyjnego. Kierowca okazał pokwitowanie zatrzymanego dowodu, które straciło ważność kilka tygodni temu. Policjanci poinformowali mężczyznę, że za stan techniczny pojazdu i brak dokumentu podczas kontroli nałożony zostanie na niego mandat w wysokości 200 złotych. Mężczyzna w zamian za wypisanie mandatu wyjął z kieszeni banknot 50 złotowy i włożył go do kieszeni bocznej drzwi radiowozu, na flaszkę. Mundurowi oznajmili 42-letniemu kierowcy, że właśnie popełnił przestępstwo i że poniesie za to konsekwencje. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę pod zarzutem wręczenia korzyści majątkowej. Za to przestępstwo kierowca odpowie przed sądem, grozi mu do 10 lat więzienia.