Skradli i tego samego dnia wpadli
Brodniccy policjanci wspólnie z kolegami z Golubia-Dobrzynia po kilkunastokilometrowym pościgu zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy podróżowali jak się później okazało kradzionym autem. Wcześniej kierujący przekroczył dozwoloną ...
Wczoraj (12.10.) wieczorem dyżurny komendy powiatowej w Golubiu-Dobrzyniu poinformował brodnickich policjantów, że w kierunku ich powiatu przemieszcza się mercedes sprinter na holenderskich numerach rejestracyjnych. Jak wynikało z relacji funkcjonariusza, pojazd namierzyli mundurowi prowadzący kontrole na krajowej „15” w miejscowości Pluskowęsy. Policjanci usiłowali zatrzymać mercedesa ponieważ kierujący przekroczył dozwoloną prędkość. Ten jednak nie zareagował i odjechał. Natychmiast do akcji przystąpili brodniccy mundurowi. Na ul. Sądowej zauważyli wskazane auto, dali więc sygnał do zatrzymania. Kierowca zignorował go i dodając gazu odjechał w kierunku centrum. Na skrzyżowanie ulic Wiejskiej z Sądową wjechał na czerwonym świetle, gdzie uderzył w dwa inne pojazdy. Nagle na ul. Kamionka mercedes zatrzymał się, wysiedli z niego kierowca oraz pasażer i zaczęli uciekać już „na piechotę”. Nie oddalili się jednak daleko, chwilę później byli już w rękach mundurowych. Szybko wyjaśnił się też powód takiego zachowania. Policjanci sprawdzili w bazie danych mercedesa sprintera, którym podróżowali dwaj uciekinierzy. Okazało się, że kilka godzin wcześniej auto zniknęło z terenu Holandii. Sprawcy w wieku 25 i 37 lat trafili do policyjnego aresztu. Postępowanie w tej sprawie prowadzą brodniccy policjanci.