3500 złotych mandatu i 8 punktów karnych dla kierowcy, ale to nie koniec kary
Kierowca hondy za popełnione wykroczenia ukarany został mandatami karnymi na łączną sumę 3,5 tys. złotych oraz 8 punktami karnymi. Za popełnione przestępstwa kierowania mimo orzeczonego zakazu oraz pod działaniem środka odurzającego, odpowiadał będzie przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (20.04.) policjanci ruchu drogowego z Brodnicy przy ul. 18 Stycznia zauważyli hondę, którego kierowca zignorował znak „stop” przed przejazdem kolejowym. Funkcjonariusze ruszyli za pojazdem aby zatrzymać go do kontroli drogowej. W międzyczasie kierowca pojazdu skręcając w ul. Polną nie dostosował prędkości do warunków drogowych i uderzył w krawężnik, uszkadzając pojazd. Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę. W pojeździe znajdowało się troje pasażerów, a za kierownicą siedział 22-latek, który ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Samochód, którym kierował był niesprawny technicznie, nie posiadał badań technicznych oraz miał zatrzymany wcześniej dowód rejestracyjny. Policjantom dokonującym kontroli nie dawało spokoju zachowanie kierowcy. Funkcjonariusze poddali mężczyznę badaniu alkotestem. 22-latek był trzeźwy. Jednak badanie narkotesterem wykazało, że mężczyzna prowadził pojazd pod działaniem narkotyków. Policjanci zatrzymali kierowcę i poddali badaniu krwi. Po wszystkich czynnościach mężczyzna został ukarany mandatami karnymi na łączną kwotę 3,5 tys. złotych oraz 8 punktami karnymi. Jego pojazd lawetą odjechał na parking strzeżony. Za kierowanie pojazdem mimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów oraz pod działaniem środka odurzającego, mieszkaniec powiatu brodnickiego odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności