Kłusownik
Wczoraj dzielnicowy ze Zbiczna w czasie wolnym od służby, wspólnie ze strażnikiem Państwowej Straży Rybackiej zatrzymali kłusownika. Mężczyzna za pomocą wędki podlodowej i pęczków hakowych dokonywał nielegalnego połowu ryb.
Wczoraj dzielnicowy ze Zbiczna w czasie wolnym od służby, wspólnie ze strażnikiem Państwowej Straży Rybackiej zatrzymali kłusownika. Mężczyzna za pomocą wędki podlodowej i pęczków hakowych dokonywał nielegalnego połowu ryb.
Wczoraj (26.02.) około godziny 16.00 Strażnik Rybacki dostał anonimową informację, że na Jeziorze Strzemiuszczek grasuje kłusownik. Strażnik, zabrał ze sobą policjanta, który wracał ze służby do domu. Funkcjonariusze patrolując teren jeziora zauważyli mężczyznę, który łowił ryby na wędkę podlodową. Niedaleko siebie miał również zastawione pęczki hakowe do połowu szczupaka. Mundurowi wezwali do pomocy patrol policji z miejscowego posterunku. Kiedy funkcjonariusze byli na tafli lodu, kłusownik na ich widok zaczął uciekać. Kierunek ucieczki okazał się dla kłusownika pechowy, ponieważ patrol policji wyszedł mu naprzeciw. Mężczyzna (27 l.) mieszkaniec powiatu nowomiejskiego został zatrzymany. Miał przy sobie około 3 kilogramów złowionych płoci. Policjanci zabezpieczyli sprzęt rybacki, którym posługiwał się mężczyzna.
Noc spędził w policyjnym areszcie.
Dzisiaj zostanie przedstawiony mu zarzut z art.27a ust.1 pkt 2,3 Ustawy o rybactwie śródlądowym, za co grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat.